Nie lubię zimy.
Wiem, po ilości zdjęc można nabrac podejrzeń. Pierwszy raz od bardzo dawna zima mnie zachwyciła swoją urodą. Co prawda ma wiele wad, jednak potrafi w swój szczególny sposób zakamuflowac wszystko to, co człowiek potrafi zrobic przyrodzie. Okrywa całą brzydotę pozornie martwej matki natury pierzyną z puchu delikatniejszego niż puch uskrzydlonego anioła......
Zima pozwoliła pochłonąc mnie do reszty i wciągnąc w przygodę z aparatem i plecakiem przed siebie. Najwięcej zdjęc powstało podczas spacerów chwilami w zatrważająco szybkim tempie, ponieważ najczęściej temperatura na dworze wynosiła jakieś -15 stopni poniżej zera. Czasem jeśli pogoda trafiła się wyjątkowo dobroduszna było kilka podejśc ( godzina na mrozie, szybki powrót do domu, ogrzanie i następna wyprawa).
To były ciężkie podejścia: zamarzające palce u rąk i stóp, krążki pary wydobywajace się z ust, nogi wpadające w zaspy i uczucie wrzucanego lodu do nogawek spodni..... Brrrrr
Powstało juz bardzo dużo zdjęc i nadeszła chwila by zebrac je w jakąś sensowną całośc. Oto moja przydomowa stacja arktyczna czyli cała ta zimowa kołderka.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Piękna zima....super sie ogladało!
Pozdrawiam serdecznie...! -
serce się raduje :)) i dziękuję
-
Marto, ja też nie lubię zimy,... no chyba że na takich zdjęciach jak Twoje. Pozdrawiam.
-
Dziękuję za plusy :))
Już niebawem kolejna zimówka -
śliczna zima!!!
-
oby do wiosny:) piekne zdjecia "przydomowej stacji arktycznej".
-
Czy ja Agnieszko dziś zdążę sie odwdzięczyc ? :))
Już jest z nami wiosna i to jest piekne :D
Ptaki o niej spiewają i powietrze nią pachnie :) -
piękne detale. świetnie zaprezentowałaś zimę na zdjęciach :) wyjątkowo przyjaźnie na nich wygląda :)
ale teraz niech już sobie idzie, bo tęsknię za wiosną :) -
tak, ładna zima jest tylko na zdjęciu bo rzeczywiście dała nad w kośc .... może właśnie dzięki temu będziemy cieszyc się ta wiosną jak nigdy dotąd :))
Strasznie dziękuję za odzew i dobrotliwe słowa :))
Pozdrawiam ;D -
Ja zimę lubię ale tylko w weekendy no i na obrazkach ( rano trzeba wczesnie wstać, odszowrować machinę, wstrzymać oodech czy zapali, zaliczyć kilka piruetów wraz z innymi na drodze, trzymać kciuki aby autobus przyjechał na przystanek gdy jeszcze nie zamarzlismy, a przed nami jeszcze jeziora z brudnej brei na ulicach).
-
Pewnie sobie narobię wrogów, ale ja lubię zimę. Lubię każdą porę roku, bo każda ma swój urok.
Marto, Twoje zdjęcia pokazują, że zima też może być prześlicznej piękności. -
Kuniu.....wyrazy..... :)
Zdrowiej!!! -
no właśnie nie można, też mnie się serce kraje :(
-
A rozumiem, prawdziwe, leżące :) ?
Ale, że co? to grzańcem popic nie można?
Szkoda Krzysztof, wielka szkoda :( -
Hehehe :D Rozbawiłaś mnie troszkę :) Wolne - fajne. Tyle że na L4 chorować trzeba, to już takie fajne nie jest :(
..a ja z racji choroby i leków mogę zapomnieć o grzańcu :( -
jeju jak ja bym sobie pochorowała..... :)
Jak zazroszczę..... a winko było dziś -
Heh, Marti, doskonale Cię rozumiem z tym ogrzewaniem... Dlatego szybko grzaniec w dłoń i myk w pióra! :)
..a natychmiastowa reakcja..? Się choruje to i czasu pod dostatkiem ;) -
szczerze-nie lubię :)
Ogrzewanie w domu mam na tzw. full ale pierzynka wciąga :-)
Lubię mój aparat choc jeszcze do końca go nie rozumiem :)
Dziękuję Wam mili za oplusowanie, reakcja natychmiastowa i tym bardziej mnie wzruszyła :D -
Zimy nie lubisz, ale ........aparat i fotki TAK!!!
-
Marta! Największy plus dla Ciebie - za samo pierwsze zdanie: "Nie lubię zimy."!! :)) Popieram Cię w zupełności! Dlatego tym bardziej szacuneczek, że wydostałaś się z ciepłego domku i wyruszyłaś w mroźną wyprawę (brrr.. na samą myśl mnie trzęsie).
Za zimowe obrazki - plusidła, za wyprawę zaś - grzaniec na rozgrzewkę! :)
Pozdrówki :) -
"Nie lubię zimy"... :-)
Teraz to się inaczej ogląda..... :))
Zobaczymy zimą jak zatęsknimy za latem :D